Renata
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ! Mam
na imię Renata. Chciałam podzielić się ze
wszystkimi owocami z Seminarium Odnowy
Wiary. Jest to moje pierwsze seminarium.
Wiara zawsze była dla mnie ważna,
przynajmniej tak mi się wydawało. Wychowałam
się w rodzinie katolickiej, ciągle od
najmłodszych lat coś było do zrobienia
blisko kościoła- rodzice zaangażowani w
budowę Kościoła w mojej rodzinnej
miejscowości, oaza, schola, majówka pod
kapliczką itd. Pochodzę z dużej rodziny,
Mama zawsze pilnowała żebyśmy chodzili do
Kościoła, pilnowała od małego naszych
sakramentów, wiedzieliśmy co jest dobre , a
co złe. Wiedziałam zatem, sprawy Kościoła to
ważne sprawy. W związku z tym długo wydawało
mi się, że jest ze mną wszystko w porządku.
Już jako dorosła osoba miałam swoje
priorytety: dom, rodzina, praca. Zawsze
wszystko musiało być na swoim miejscu,
dokładnie zaplanowane i zrobione oczywiście
po mojemu. Niestety takie podejście do wielu
spraw w moim życiu rodziło ciągłe ataki z
mojej strony na moich najbliższych, bo nie
zrobili tak jak prosiłam, albo nie wtedy
kiedy prosiłam itd. Kiedy zaczęły się
pojawiać problemy w moim małżeństwie, trudne
relacje z synem i synową, niestety umiałam
je rozwiązać tylko wymówkami, albo awanturą.
Łatwo mnie można było zdenerwować, wtedy
delikatnie mówiąc„ krzyczałam”, w bardzo
„kulturalny” sposób potrafiłam poniżać moim
najbliższym. Otoczenie odbierało nas jak
wzorową rodzinę i to było najważniejsze.
Modliłam się, chodziłam na pielgrzymki,
przeczytałam wiele książek o tematyce
religijnej, niestety nie czytałam Pisma
Świętego, albo tylko okazjonalnie. Nagle po
kolejnej domowej awanturze uświadomiłam
sobie, że tak nie może być, że to nie jestem
ja, że wierzę w Boga ale moja wiara nie
przekłada się na moje życie. Nie chciałam
tak żyć. |