Karolina
Mam na imię Karolina, chciałam podzielić się świadectwem działania Ducha Świętego w moim życiu. Pierwszym odczuciem tego działania było to, gdy Duch Święty przyprowadził mnie do Wspólnoty, gdzie właśnie rozpoczynało się Seminarium. Pełna lęków i obaw nie rozumiałam po co tu jestem i jaki jest tego sens ale trwając i poddając się działaniu Ducha Świętego przeżywałam kolejne etapy Seminarium. Podczas wylania darów Ducha Świętego otrzymałam słowa: Zabieram ci serce kamienne, daje ci serce z ciała. – ale nic szczególnego podczas tej modlitwy nie odczułam. Na zakończenie Seminarium uczestniczyłam w Eucharystii wspólnotowej, podczas podniesienia odczułam mocny ból serca. Najpierw było to dla mnie duże zaskoczenie, nie rozumiałam co się ze mną dzieję. W pewnym momencie Duch Święty przypomniał mi słowa z modlitwy i dał mi pewność, że to właśnie się dokonuje. Było to napełnienie Bożą miłością, od tego momentu zaczęłam mocno współpracować z Duchem Świętym przez co zaczęła się moja przyjaźń z Nim , która rozrasta się we wszystkich dziedzinach mojego życia. Współpracując z Duchem Świętym i otwierając się na Jego działanie otrzymałam dary i charyzmaty. Jednak Duch Święty nie zamyka się tylko w ramach spotkań wspólnotowych ale przypomina o sobie w każdym miejscu i czasie, jest mocno obecny w moim życiu, w mojej rodzinie i nawet w najmniejszych szczegółach mojego życia. Jego obecność nie jest związana z wyrzutami, że robię coś źle czy o czymś zapominam ale objawia się delikatnie, lekko i łagodnie. Ten stan bycia z Duchem Świętym i wszystkie pojedyncze poruszenia są pełne miłości, pokoju – jakby zupełnie poza emocjami. Czasami Jego działania polegają na cichych natchnieniach do zrobienia czegoś dobrego, bywa też że daje jasność i pewność w podejmowaniu decyzji, dodaje odwagę do mierzenia się z wyzwaniami. Pomaga w posłudze charyzmatycznej, poprzez namaszczenia podczas posługi proroczej i pomaga w posłudze słowem poznania poprzez obrazy. Zdarza się, że Duch Święty zdecydowanie zaprasza mnie do wstawiennictwa w modlitwie dając przy tym niesamowitą pewność, że działa w tej modlitwie, nawet gdy nie od razu widzę jej skutek to nadal czuje tę pewność i pokój, że to On tego chce i to On działa. Często nie rozumiem ale coraz częściej przekonuje się, że nie muszę rozumieć, bylebym odpowiadała na Jego natchnienia. Mam pewność, że Duch Święty zamieszkał w moim życiu, że to On dokonuje tych niesamowitych działań i nigdy mnie nie opuści i nie porzuci. Dziękuję Bogu za ten drogocenny dar, którym jest działanie Ducha Świętego w moim życiu.
Chwała Panu ! |