1. START
  2. WSPÓLNOTA
  3. WYDARZENIA
  4. INTENCJE
  5. ŚWIADECTWA
  6. GALERIA
  7. KONTAKT


 Elżbieta
koko

 

Chciałem podzielić się radosną wiadomością z modlitwy wstawienniczej w grudniu. Pan Jezus powiedział mi, że jestem jego dzieckiem, dotykał moich miejsc i chwil i sytuacji w moim życiu i uleczał je. Dotykał moich relacji, przyszedł z modlitwą przebaczenia i prosił żebym wybaczyła tym którzy mnie zranili. Pan Jezus zapewniał mnie, że mnie prowadzi, abym odważnie kroczył za Nim, że mnie uleczy z moich chorób ale muszę być cierpliwa, że powoli będzie dotykał moich chorych miejsc, że jest zawsze przy mnie, że był przy mnie jak odczuwałam pustkę i że dźwiga ze mną mój krzyż . Uleczył mnie z lęków, niepotrzebnych trosk. Jego miłość mnie prowadzi, żebym nie lękała się o rodzinę a zawsze trwałam przy nim, obdarzył mnie miłością i pokojem.

Na spotkaniu w ostatni wtorek stycznia razem z grupą modlitewną Pan Jezus uleczał serca, dotykał chorych miejsc i moje serce zostało uleczone. Byłam 3 marca u kontroli i dr kardiolog robiąc echo serca oznajmił mi, że moje serce się zmniejszyło a wcześniej miałam powiększone serce. Dopiero po wyjściu doktora przypomniałam sobie o uzdrowieniu na spotkaniu modlitewnym. Odczuwałam wtedy lekkie ciepło ale myślałam, że to ktoś może z bardziej większym problemem.


A na trzydniowym czuwaniu Pan Jezus dotknął moich stóp. Po adoracjach wracałam bez zmęczenia , bez bólu. Mogę łatwiej adorować Pana Jezusa, nie mam już tak silnych przykurczy. Chwała Panu Jezusowi za wszystko co mi wyświadczył. Bogu niech będą dzięki.

Chwała Panu